W poszukiwaniu źródeł motywacji wewnętrznej — RYWALIZACJA

Do startu, gotowi, START! I część czytelników już pewnie pobiegła, a część pewnie siedzi i się zastanawia, a po co się ścigać. Rywalizacja, rozumiana jako konkurowanie, współzawodnictwo, rewanż, odwet, to naturalna skłonność do mocowania się z innymi. Jedni ludzie mają tej skłonności więcej, a inni mniej. Jedni aktywnie szukają okazji do konkurowania, a inni kwestionują ją, gdyż celem wyższym jest harmonia współpracy. O rywalizacji nie można myśleć w kategoriach dobra i zła. Lepiej jest myśleć w kategoriach funkcji, jaką spełnia w społeczeństwie. Bez tarcia osiąganego między dwoma osobami podczas rywalizacji, pewnie nie byłoby wielu wynalazków i odkryć. Jednak gdyby też każda aktywność naznaczona byłaby rywalizacją, to każda strona prędzej czy później by się wykrwawiła. Jedynie kontekst sprawia czy rywalizacja bywa użyteczna. 

Koło wartości Schwartza nie posiada jasno zdefiniowanej wartości, jaką jest rywalizacja. Znaleźć odniesienia do rywalizowania można odnaleźć po drugiej stronie wartości, jaką jest bezpieczeństwo i pokora. Będą to wartości z obszaru koncentracji na sobie i otwartości na zmianę jak: kierowanie sobą w działaniu, stymulacja. W obszarze umacniania siebie będzie to natomiast wartość: osiągnięcia. Rywalizacja w rozumieniu Schwartza może być równie jako narzędzie wzrostu, ale także narzędzie ochrony siebie. Choć tak filozoficznie można przyjąć, że wzrost też może służyć ochronie siebie, jeśli przyjmuje się perspektywę ewolucyjną. 

Józef Kozielecki umieścił, by rywalizację w heraklesowych wartościach. Herkules był tą postacią mitologiczną, która śmiało podejmowała się wyzwań, sięgała po realizację zadań, na których polegli innymi. Rywalizował nie tylko z potworami w walce, ale także z innymi. Ciekawym aspektem też jest rywalizacja na wizerunek — który półbóg jest najsilniejszym. Rywalizacja często idzie w parze z poczuciem siły, wywierania wpływu, ambicją, a także ze skłonnością do przeceniania własnych sił.  

Rywalizacja w kotwicach Edgara Scheina znajduje swoje miejsce,  w kotwicy wyzwanie, czyli chęci podejmowania ryzyka, pokonywania trudności i ograniczeń. Osoby z taką kotwicą chętnie podejmują się trudnych zadań. Monotonia w pracy, brak wyzwań, rywalizacji będzie ich źródłem wypalenia zawodowego. W aspekcie zawodowym nastawienie na wyzwania oraz rywalizację może jednak doprowadzać do wypalenia zawodowego i kreowania niepożądanego wizerunku, jako osoby idącej po trupach do celu. Skłonność do rywalizacji i wyzwań, w części branż i stanowi jest jednak fundamentem sukcesu, np. sporcie, sprzedaży, prawie. 

Steven Reiss zestawia potrzebę rywalizacji z harmonią. Dla niego rywalizacja, konkurowanie jest powiązane z dążeniem do rewanżu, który w niektórych tłumaczeniach jest rozumiany jako odwet. W podstawowym wymiarze skłonność do rywalizacji jest związana z konkurowaniem z innymi ludźmi. Jednakże możliwe jest także konkurowanie z samym sobą, zwłaszcza gdy w głowie budowany jest specyficzny punkt odniesienia mający swoje źródło w osiągnięciach innych realnych osób. Rywalizacja w wymiarze ewolucyjnym związana jest z walką o przetrwanie, dlatego buzi bardzo silne emocje. Wartość rywalizacji silnie wpływa na kształtowanie się osobowości. 

Po czym poznać ludzi z wysoką potrzebą rywalizacji jako motywatorem?

  • Mają skłonność do porównywania działań innych z własnymi, z jednoczesnym podkreślaniem, że sami by zrobili daną rzecz lepiej.

  • Dyskutują dla zasady, nie ma tematu, który nie byłby wart podjęcia polemiki. 

  • Kręci ich rywalizacja, możliwość współzawodnictwa, zawsze chętnie się włączają w takie aktywności, startują w konkursach, rankingach.

  • Odważnie stają w obronie własnego zdania lub gdy poczują, że zostali źle potraktowani. 

  • Nie odpuszcza do końca rywalizacji, nawet jeśli osiągnął już zamierzony cel, to gdy jest czas i przestrzeń walczy i działa dalej. 

  • W sytuacji przegranej szuka okazji do zrewanżowania się. 

  • Cenią swoich sparingpartnerów. 

Po czym poznać ludzi z niską potrzebą rywalizacji jako motywatorem?

  • Jeśli coś nie ma wielkiego znaczenia, zwykle odpuszcza walkę, a nawet do niej nie przystępuje. 

  • Pod wpływem stresu unika konfrontacji, szuka porozumienia z innymi. 

  • Buduje wokół siebie atmosferę pokoju i harmonii. 

  • W sytuacjach negocjacji koncentruje się na podejściu win win. 

  • Szybko wybacza innym i unika konfliktu. 

Co zrobić, by zaspokoić ich potrzebę silnej rywalizacji?

Dawaj zadania wymagające wysiłku i energii, nawet jeśli nie mają z kim rywalizować, będą rywalizować sami ze sobą. Kręcą ich ambitne cele, wysoko postawiona poprzeczka. 

Chętnie będą realizować zadania, w ramach których mogą na bieżąco sprawdzać, gdzie są i jak im idzie, podczas których mogą odhaczać kolejne punkty. Kreuj im aktywność zawodową wymagającą konfrontacji z drugim człowiekiem. Daj też możliwość porównywania się z innymi, po to, by znaleźć się gdzieś wysoko. 

Praca pod presją czasu.

Co zrobić, by zaspokoić ich potrzebę niskiej rywalizacji?

Kreuj sytuacje, w których nie ma wygranych, wygrywa cały zespół lub obie strony osiągają stan win win. Unikaj wszelkich rankingów, porównywania ich pracy z innymi. Świadomie buduj harmonię w organizacji. Przy podziale zadań dawaj jej szansę na wejście w rolę mediatora, rozjemcy. Jeśli pełna współpraca nie jest osiągalna, daj szansę pracownikowi na wypracowywanie kompromisu. 

Jak osoby potrzebujące rywalizacji postrzegają tych, którzy tego nie pragną?

Osoby z silną potrzebą rywalizacji myślą o osobie jak o osobach stanowczych, pewnych siebie i dążących do sukcesu. Uważają, że są dociekliwe i mają naturalną skłonność do walki z niesprawiedliwością. Na osoby nie potrzebujące rywalizacji patrzą jak na osoby pasywne, które są raczej słabe, bezsilne, którym nie zależy. Dla nich to są mięczaki, bo odpuszczają w imię zgody. 

Osoby z niską potrzebą rywalizacji myślą o sobie jak o osobach miłych, sympatycznych, z którymi warto być. Uważają, że są dobrymi mediatorami i że jako mądrzejsi powinni ustępować. Dla nich osoby ze skłonnością do rywalizacji to agresywni i gniewni ludzie. Uważają, że są niespokojni i pamiętliwi. Czasem też bywają natrętni. 

Potrzeba, wartość to nie kompetencja.  

Skłonność do rywalizacji jest mocno zauważana, wiąże się z tym, jak ludzie wchodzą w konflikt. Rywalizacja, współzawodnictwo i dążenie do rewanżu jest mocno skorelowane z umiejętnościami oraz z postawą asertywną. Postawa asertywna pozwala nam wejść w rywalizację z myśleniem, iż my jesteśmy OK, ale nasz partner współzawodnictwa też jest OK. Stawką jest zwycięstwo, a nie krzywda drugiej strony.

Za tydzień kolejna wartość i motywator — piękno.

Previous
Previous

W poszukiwaniu źródeł motywacji wewnętrznej — PIĘKNO

Next
Next

Historia Nesse na 14 urodziny