Jak często wpadacie w FLOW?

I nie chodzi tu o Microsoft FLOW ani słowotok.  FLOW to stan naszej psychiki, naszej motywacji, coś, co uskrzydla i sprawia, że to, co robimy jest WOW. Sprawdźcie, o co chodzi.

Jak często zdarza Wam się w pracy, że:

  • wykonujesz zadanie, wiesz, że je wykonujesz, ale nie masz świadomości tego, że to wykonujesz. Na poziomie świadomym nie przetwarzasz czynności.

  • realizujesz zadanie i cały świat może nie istnieć, nie przeszkadzają telefony, hałasy, potrzeby żołądka - liczy się tylko to co robisz

  • podczas realizacji nie myślisz o sobie, nie snujesz refleksji i nie prowadzisz dialogów w swojej głowie, a zdarza się, że zapominasz o czynnościach fizjologicznych

  • masz poczucie siły i mocy, wiesz co robić, jest to dla Ciebie tak naturalne, że czasem palce nie nadążają za wystukaniem na klawiaturze kolejnych myśli, lub wypowiadasz coś, inni proszą o powtórzenie a ty już nie pamiętasz, bo jesteś już gdzieś indziej w wątku

  • wiesz, do czego dążysz, a dodatkowe informacje na temat Twojej pracy idealnie wpadają w miejsce, idealnie wpasowujesz je w całokształt swojej pracy

  • robisz tę czynność dla niej samej, chwilowo nie pamiętasz celu nadrzędnego, bo liczy się tu i teraz.

  • jesteś zaskoczony, że już minęło tyle czasu. Czas jakby płynął szybciej.

  • czujesz, że masz wszystkie umiejętności do realizacji zadania, ale jednocześnie odczuwasz, że nabywasz i rozwijasz nowe.

  • każdy kolejny krok przechodzi płynnie w kolejny, sekwencja zadań następujących sprawia, że to, co robisz jest prawie idealnie zsynchronizowaną całością.

W stanie FLOW występują prawie wszystkie powyższe. I tego wam życzę, gdyż oznacza to, że do realizacji zadania pcha was motywacja wewnętrzna. 

A czym jest FLOW? 

Jest konceptem nazwanym przez Mihály Csíkszentmihályi  - węgiersko - amerykańskiego profesora psychologii. Niestety pojęcie się upowszechniło, autor już nie.  Pewnie przez to nazwisko, dlatego trudno mówić o słynnych Węgrach. 

Oczkiem w głowie profesora było badanie pojęcia szczęścia, kreatywności, dobrego samopoczucia psychicznego. Wieloletnie badania i obserwacje pozwoliły narodzić się stanowi flow, czyli czymś między satysfakcją a euforią wynikającą, że człowiek oddał się czemuś bardzo pasjonującemu. 

A zaczęło się od fascynacji artystami w latach 70-tych, którzy ignorowali swoje potrzeby jedzenia, picia, snu, bo ukończenie dzieła było ważniejsze. 

Stan taki wymaga: 

  • skupienia,

  • wyciszenia dialogu wewnętrznego,

  • umiejscowienia świadomości wyłącznie na tym co się robi.

Nazwa wzięła się właśnie ze skojarzeń opisywanych przez osoby badane. Podobieństwa do unoszenia się na wodzie, jak na przykład podczas uprawiania hobby, czytania pasjonującej książki, uprawiania sportu, jogi czy wykonywania czynności zawodowych.

Wyżej wymienione osoby badane zostały wyposażone przez zespół profesora w pagery (takie kiedyś istniały przed erą komórek). Ich zadaniem było, ilekroć dostały sygnał zapisać swoją aktywność, uczucia, nastrój, myśl, a także poziom zaangażowania w realizowane zadanie. Tak został uchwycony stan uskrzydlenia oraz narodziła się teoria przepływu. 

Zgodnie z tą teorią FLOW pojawia się gdy poziom umiejętności jest wysoki, a także poziom wyzwania w zadaniu jest wysoki. 

 Zgodnie z tą teorią FLOW pojawia się gdy poziom umiejętności jest wysoki, a także poziom wyzwania w zadaniu jest wysoki. 

Jeśli identyfikujecie u siebie lub u swoich podwładnych inne uczucia jak apatię, nudę, lęk, niepokój to będzie oznaczało, że nie zostały wykreowane optymalne warunki do tego by wykorzystać już posiadane przez pracownika umiejętności i poziom wyzwania jest nieadekwatnych do nich. 

Jesteś szefem? Chcesz, by pracownicy wpadali w FLOW? 

Sam chcesz doświadczać jak najczęściej tego stanu? Można tym zarządzić, można zorganizować. Oto kilka podpowiedzi:

1.Poznaj pracowników.
Czy wiesz jakie czynności lubią robić, a jakich nie? Czy wiesz, w czym są dobrzy a w jakich obszarach brakuje im wiedzy, kompetencji, nie angażują się dostatecznie? Czy wiesz, jakie są mocne strony pracowników? Czy wiesz co jest dla nich ważne, jakie są ich wartości? Pamiętaj, że jak pracownik dobrze wykonuje jakieś zadanie - nie zawsze znaczy, że je lubi. 

2.  Deleguj zadania, które będą miały odpowiedni stopień trudności, ale jednocześnie będą zgodne z umiejętnościami i talentami pracownika. 

Co jest ważne? Jeśli pracownik nie dostaje wzmacniającej informacji zwrotnej, że poprzednie takie zadania zrobił dobrze, czasem sam może wątpić, co potrafi. Jeśli pracownikowi nie podniesie się odrobinę stopnia trudności zadania może wpaść w stan relaksu lub znużenia, a co spowoduje, że podświadomie poszuka sobie innego zadania, które dostarczy mu odpowiedniej podniety. 

3. Zastanów się, dlaczego pracownik nie jest zmotywowany.

Co go ogranicza? Ograniczać pracownika może środowisko, narzędzia, koledzy lub ty managerze. Pracownika może też ograniczać powtarzalność takiego zadania. Mało prawdopodobne, że ponownie wchodząc na Rysy tą samą trasą, o tej samej porze roku i z tym samym zespołem, będziemy tak samo podekscytowani. 

4. Zorganizuj narzędzia, informacje.

Dostarcz pracownikom wszystkie niezbędne materiały, informacje, uprawnienia do realizacji zadania, wiedzę. Dawaj mu na bieżąco informację zwrotną, z tego jakie postępy w zadaniu robi. 

5. Przeorganizuj zadania pracownikowi.

Jeśli widzisz, że jakieś zadania są bardzo uciążliwe dla niego - być może dla kogoś innego w zespole będą one wyzwaniem pozytywnym. Podejdź z otwartą głową do reorganizacji stanowiska pracy i ponownej dystrybucji zadań na stanowisku. 

6.  Zachęcaj do rozmowy ze sobą, stwarzaj przestrzeń, by pracowniki chciał do Ciebie przychodzić i dzielić się tym, co się dzieje, tym co robi.

Pracownik w stanie FLOW czasem ma potrzebę opowiedzenia o tym. Słuchaj, nie oceniaj. To nie etap oceny. 

7. Automatyzuj, upraszczaj, odchudzaj procedury i te zadania, jakie pracownicy wykonują niechętnie.

Może pewnych już nie trzeba robić, bo są reliktem przeszłości a nawykowo ciągle żyją w organizacji.

8. Postaw na skupienie.

Zorganizuj tak przestrzeń pracy by pracownicy mieli okazję osiągnąć odpowiednie skupienie. Nie masz pokojów cichej pracy? Zorganizuj. Nie masz salki na spotkania, gdzie zespół nie będzie rozpraszany przez Panią Basię, która wpadłaby tylko zapytać o…. Stwórz taką salę, wprowadź i pilnuj zasad „NIE PRZESZKADZAĆ”. 

Co pomaga jeszcze wyzwolić stan FLOW?

FLOW SPOŁECZNY - „w kupie raźniej”. Dobrze zgrany zespół, drużyna, pomagają wejść w taki stan. Czujemy wówczas zaufanie, bezpieczeństwo, że ktoś w razie co wyciągnie nam pomocną dłoń, ale także zarażamy się dobrą energią i pomysłami innych.

Ćwiczenia społeczne na uskrzydlenie:

  • zbuduj odpowiednie relacje w grupie, zmień swoje nastawienie do członków grupy

  • ćwicz, nawet jeśli uznajesz, że coś jest dla ciebie za trudne

  • podejmuj ryzyko, bo ryzyko to nauka. Wejdź w ryzyko i sprawdzaj co czujesz.

  • szukaj rozumienia co jest celem grupy

  • Twoje opinie są ważne, nie trzymaj ich dla siebie, mów.

  • aktywnie słuchaj i obserwuj towarzystwo, z jakim pracujesz, angażuj się w działania grupy i w małe rytuały.


FLOW KREATYWNY - odwaga spojrzenia na zagadnienie z różnych perspektyw, odkrycie, że można miksować elementy z różnych obszarów, które na pierwszy rzut oka ze sobą nie pasują. Po pierwszej takiej próbie, po pierwszym takim przełamaniu swojego wewnętrznego krytyka otwiera się zupełnie inny świat.

Ćwiczenia kreatywne na uskrzydlenie:

  • spróbuj innej metody, innego rozwiązania

  • odpowiedz sobie jakby to zrobił twój idol w temacie a jak wróg

  • podnieś poprzeczkę

  • zrób bilans ile razy zrobiłem takie zadanie lub podobne

  • szukaj nieznanych sytuacji, odrobina dyskomfortu, odrobina strachu jest dobra


FLOW ŚRODOWISKOWY - nic nie wpływa bardziej na chęć robienia cudownych zdjęć przyrody jak widok kolorowego ptaka na tle gór. To oczywiście przykład jak element środowiska sprawia, że chcemy na chwilę pozostać w tej chwili i ją uwiecznić. Jak po dobrej ocenie szkolenia ruszamy do opracowywania nowego tematu szkoleniowego, jak po jednym inspirującym podcaście, chcemy usiąść do komputera i pisać własną książkę…

Ćwiczenia środowiskowe na uskrzydlenie:

  • poznawaj nowe środowiska, podróżuj do nieznanych miejsc

  • szukaj nieprzewidywalnych sytuacji - pozwoli to skupiać się na danej chwili

  • bierz udział w wielkich rzeczach, w poważnych zadaniach

  • idź na spacer, posłuchaj ciała


FLOW PSYCHOLOGICZNY - to wewnętrzne wyzwalacze, jak sobie uświadomimy ważną dla nas rzecz, jak dotrze do naszego świata, że zrealizowane danego zadania będzie dla nas nagrodą.

Ćwiczenia psychologiczne na uskrzydlenie:

  • wyznacz, zapisz cele adekwatne do umiejętności

  • poszukaj swojej misji życiowej np. „Żyję by…. np. Pomagać innym, sprawiać, że świat jest piękniejszy, organizować przestrzeń, wyjaśniać skomplikowany świat, szukać nowego…”

  • ciesz się ze swoich sukcesów. Nikt nie ma prawa, Ci mówić, „że to nic wielkiego”. Dla Ciebie to jest coś wielkiego i tak ma być!!!

Czy warto wprowadzać pracowników w stan FLOW?

Po lekturze całego artykuły chyba trudno zaprzeczyć, że ten stan jest tym o co walczą managerowie. 

Pozwala nie tylko zwiększyć PRODUKTYWNOŚĆ. W sytuacji działania w takim stanie, gdy pracownik wygasza dialog wewnętrzny to wygasza w sobie też wewnętrznego krytyka, a co za tym idzie podnosi się poziom KREATYWNOŚCI.  Zachęcamy pracowników do bardziej TWÓRCZEJ i INNOWACYJNEJ pracy.  Ponadto pracownik, który zapomina o swoich bolączkach, widzi postęp w realizacji zadania realizowanego z taką lekkością jednocześnie odczuwa RADOŚĆ i SATYSFAKCJĘ z pracy. 

Cały czas bazujemy tu na dorobki psychologii pozytywnej, więc większe poczucie PEWNOŚCI SIEBIE, pozytywnie wpływa na zmiany w środowisku pracy, gdyż jak raz już sobie poradziliśmy to kolejnym razem też „pykniemy zadanie i będzie dobrze”. Sukces z wykonania zadania to dopamina, to nagroda, jaką serwuje nam nasz organizm powodująca, że OBNIŻA się nam STRES. 

Stan FLOW aktywuje talent pracownika, pozwala mu widzieć sens w swojej pracy, a także przeciwdziała fluktuacji. 

Czy FLOW może zaszkodzić? 

Jak każda rzecz w nadmiarze, FLOW może mieć negatywne konsekwencji na nasz organizm, na naszą pracę. 

Możemy zacząć lekceważyć inne zadania i ciągle szukać tych, co dają nam kopa. 

Możemy zapomnieć o potrzebach organizmu, aż pewnego razu baterie się wyłączą i to w najmniej oczekiwanym momencie. 

Możemy zapomnieć o innych kluczowych obowiązkach lub poziomie bezpieczeństwa, np. Zostawić włączone żelazko. 

Możemy się uzależnić od tego stanu, bo FLOW to hormony. Jeśli nie będziemy odczuwać FLOW to będziemy rzucać się w obszary nam dostarczające takiej podniety. 

Możemy też podnosić sobie poprzeczkę za bardzo i szukać zbyt ryzykownych sytuacji, które zagrożą nami i innym. 

Jednak stan FLOW jest trudno osiągać więc mało prawdopodobne by go przedawkować. 

Na koniec. FLOW to stan, który się zdarza. Nie oczekuj, że pracownik będzie non stop tak pracował. FLOW kosztuje energię, którą później trzeba uzupełnić. Za długie godziny pracy w biurze to nie jest FLOW i w takich warunkach mało prawdopodobne, by się pojawił. 

To co? Warto? 

Previous
Previous

Czy pracownicy będą mogli już niedługo liczyć na więcej wolnego?

Next
Next

Wyzwania branży automotive