Wiedza bez głosu

nic nie znaczy

Czasem nie chodzi o to, że nie masz nic do powiedzenia. Chodzi o to, że milczysz, bo wydaje Ci się, że to oczywiste. Albo że nie wypada. Albo że ktoś pomyśli, że się chwalisz.
Więc czekasz. Aż ktoś zauważy. Doceni. Odkryje.

Ale Kopciuszek bez bajki Disneya zostaje po prostu przemęczonym człowiekiem, który robi dużo – i nie wychodzi z cienia.

Z badań Deloitte (Deloitte „Women@Work 2023: A Global Outlook”) wynika, że tylko 35% kobiet pracowników czuje się komfortowo, mówiąc o swoich osiągnięciach na forum zespołu. A przecież widoczność nie jest aktem ego. To element wpływu.

Wielu ekspertów uważa, że „jeszcze nie są gotowi, by mówić”. Widzą, jak wiele jeszcze nie wiedzą – i wpadają w pułapkę, którą opisuje efekt Krugera-Dunninga: im więcej wiesz, tym bardziej dostrzegasz, czego nie wiesz.

Jak powiedział Niels Bohr:

„Ekspert to człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie.”

Ale świat organizacji nie ocenia popełnionych błędów. Ocena zaczyna się od tego, czy jesteś w ogóle słyszalny.

Jak więc mówić o sobie i swojej wiedzy, by nie brzmieć jak Samochwała?
Można zacząć od języka, który dzieli się, a nie sprzedaje.

W kontekście wewnętrznym pomagają komunikaty takie jak:

  • „Widziałem podobne rozwiązanie w innym zespole – jeśli chcecie, mogę opowiedzieć, co tam zadziałało.”

  • „Mam pewną obserwację z wcześniejszych projektów, która może być tutaj pomocna.”

  • „Pracowałam nad czymś podobnym – chętnie się tym podzielę, może ułatwi to start.”

  • „Zanim wejdziemy głębiej, warto chyba zaznaczyć jeden potencjalny zakręt – lepiej go ominąć teraz niż po drodze.”

  • „Nie wiem, czy to już czas na ten temat, ale przychodzi mi do głowy coś, co może być użyteczne.”

    W przestrzeni publicznej (np. na LinkedIn), możesz mówić o sobie tak, by zapraszać, a nie występować:

  • „Ten projekt nauczył mnie więcej, niż się spodziewałam – kilka wniosków może przydać się też Wam.”

  • „To nie jest gotowa recepta, ale coś, co zadziałało u mnie – być może będzie też przydatne dla Was.”

  • „Nie jestem specjalistą od wszystkiego, ale w tym obszarze widzę, że mogę wnosić wartość – i dlatego o tym piszę.”

  • „Przez lata unikałam pisania o tym, co wiem. Teraz wiem, że dzielenie się to nie chwalenie się – tylko tworzenie przestrzeni dla innych.”

Ekspert, który nie milczy, nie musi być najgłośniejszy w pokoju.
Ale potrafi zabrać głos w sposób, który zapada w pamięć – i tworzy przestrzeń do działania.